Tekstylia nadal problemem
Choć obowiązek odwożenia do PSZOK odpadów tekstylnych wprowadzono wiele miesięcy temu, nadal budzi on niemal powszechne niezadowolenie. Najczęściej przywoływanym przykładem jest dziurawa skarpetka, z którą nikt nie ma zamiaru jeździć wiele kilometrów. A zbieranie i przechowywanie odpadów w mieszkaniach nikomu się nie uśmiecha – właśnie doszły do tego plastikowe butelki i puszki, bo też nie każdy mieszka blisko sklepu i nie każdy bywa w nim codziennie, by oddać opakowania z kaucją. Na szczęście w wielu gminach i miastach samorządowcy starają się rozwiązać problem.
- Dział: 1