Ministerstwo środowiska uszczelnia przepisy i nakłada nowe wymogi na branżę odpadową oraz pracuje nad nowymi narzędziami, w tym nad bazą danych o odpadach – mówi wiceminister środowiska Sławomir Mazurek. Z analiz ministerstwa wynika, że śmieci, które płoną w Polsce to nie odpady, legalnie sprowadzane z zagranicy, lecz w dużej mierze porzucone przez nieuczciwe podmioty.
Stihl, światowy producent urządzeń do pracy w parku, lesie i ogrodzie, został oficjalnym partnerem PKO Ekstraklasy. W ramach współpracy Stihl będzie wspierał rozwój polskiej piłki klubowej i wprowadzi do sprzedaży serię oficjalnych produktów Ekstraklasy.
W wyniku umowy pomiędzy Ekstraklasą S.A. i Stihl Polska w ponad 800 punktach sprzedaży w całym kraju pojawią się oficjalne produkty z logo Ekstraklasy, w tym kosiarki do trawy. Logo Stihl będzie eksponowane na stadionach w trakcie meczów, podczas transmisji telewizyjnych oraz na oficjalnej stronie i kanałach w mediach społecznościowych.
W Łodzi przyjęto sześć standardów regulujących system koszenia miejskich trawników. Wyznaczają one system koszenia, który uwzględnia zarówno charakter oraz przeznaczenie terenu, jak i ekologiczne potrzeby. I tak w strefach ochrony przyrody nie będzie żadnych ingerencji i prac pielęgnacyjnych. W pozostałych strefach przyrodniczych prace będą miały ograniczony do minimum zakres.
Według ministra środowiska Henryka Kowalczyka pierwsze odczuwalne efekty programu Czyste Powietrze będą widoczne za 3-4 lata. Będzie wtedy wiadomo ile pieców zostało wymienionych i na ile poprawiła się jakość powietrza. O tym poinformują nowe stacje pomiarowe, których tylko w ostatnim roku powstało ponad 170, a kolejne 80 jest obecnie montowanych. Natomiast pełna ocena skuteczności programu będzie możliwa dopiero po 12 latach, jak się on zakończy.
Od lipca w centrum Bełchatowa czynny jest punkt odbioru elektroodpadów. Do ustawionych 7 tub – każda o pojemności 33 litrów – mieszkańcy mogą wyrzucać baterie, żarówki, telefony i inne niepotrzebne przedmioty tego typu. Dzięki zastosowaniu siedmiu tub zużyte drobne sprzęty i przedmioty elektroniczne są od razu segregowane, a informacje o tym, co można do nich wrzucić, znajduje się na pojemniku.
Od dwóch do czterech razy więcej zapłacą, ci, którzy nie segregują odpadów – zakłada uchwalona 4 lipca przez Sejm nowela tzw. ustawy śmieciowej. Przepisy stanowią ponadto, że od 1 września w sklepach zapłacimy już za wszystkie wydawane torby, poza zrywkami. Jednym z celów nowych rozwiązań ma być większa motywacja mieszkańców do segregowania odpadów komunalnych.
Dlatego też ustawa przewiduje "widełki" w opłatach dla osób, które nie będą segregowały śmieci.
Blisko 3,3 mln zł dofinansowania unijnego otrzyma miasto Gdańsk na wybudowanie i wyposażenie dwóch tzw. Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych. Przetarg na wykonanie tych obiektów zostanie ogłoszony jesienią, a będą w nich przyjmowane odpady wielkogabarytowe i niebezpieczne.
Od poniedziałku (1 lipca) należy gromadzić oddzielnie również odpady biodegradowalne, czyli wszystkie resztki i śmieci pochodzenia roślinnego. Tym samym do znanych już wszystkim pojemnikom w kolorach – żółtym (tworzywa sztuczne i metale), zielonym (szkło) i niebieskim (papier), dołącza na stałe kolejny – brązowy.
Być może już wkrótce chętni nie będą musieli wyrzucać śmieci do domowych koszy, mogą zanieść je do skupu. Postanie takich miejsc selektywnego zbierania odpadów przez gminy przewiduje Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku. Pieniądze będą pochodziły z opłaty recyklingowej. Sprzedając papier, szkło, metal czy plastik uzyskamy podwójną korzyść – otrzymamy pieniądze, możemy też zapłacić mniej za wywóz naszych domowych odpadów. Oczywiście to tylko pod warunkiem powiązania ich ilości z faktyczną opłatą.
W ramach programu ochrony brzegów morskich urzędy morskie realizowały w 2018 r. inwestycje związane ze sztucznym zasilaniem plaż, budową i utrzymaniem umocnień brzegowych oraz monitoringiem za ponad 34,3 mln zł – wynika z informacji Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.